80 proc. emerytów i rencistów wybiera przelew z ZUS na bankowe konto
Poziom
ubankowienia systematycznie rośnie – obecnie już 80 proc. osób, którym ZUS
wypłacał renty i emerytury, wybrało właśnie tę metodę wypłaty. Na koniec 2024
roku było to 79,7 proc.
Gotówkowa
forma wypłaty, czyli przekaz pocztowy, powoli traci na znaczeniu. Dla
porównania: w grudniu 2020 r. ZUS przekazał pocztą 2,2 mln świadczeń, natomiast
w 2024 r. liczba ta zmniejszyła się do 1,78 mln.
-
Przelewy bankowe oznaczają nie tylko wygodę i oszczędność czasu, ale także
zwiększają bezpieczeństwo finansowe. Chcemy, aby nasi klienci swobodnie
korzystali z rachunków bankowych i dysponowali swoimi pieniędzmi, nie narażając
się na kradzież, oszustwa czy inne niebezpieczeństwa – informuje Beata
Kopczyńska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim.
Ubankowienie jako
element strategii ZUS
Jak dodaje program ubankowienia świadczeń
wypłacanych przez ZUS jest jednym z elementów strategii instytucji. Wspiera on
działania państwa w zakresie wzrostu obrotu bezgotówkowego w gospodarce, a ubankowienie
wpływa także pozytywnie na obniżenie kosztów działalności ZUS.
Z
analizy danych ZUS wynika, że w grudniu ubiegłego roku wypłacono ponad 8,8 mln
długoterminowych świadczeń. Bezpośrednio na konta bankowe beneficjentów zostało
przekazanych 79,7 proc. z nich. To wyraźny sygnał, że klienci coraz lepiej
odnajdują się w korzystaniu z nowoczesnych, szybszych i bardziej
zautomatyzowanych form rozliczeń.
Poziom ubankowienia
systematycznie rośnie
Niektóre
ze świadczeń długoterminowych prawie w całości są wypłacane na konta bankowe.
Dotyczy to nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych (98,8 proc.), emerytur
pomostowych (96 proc.) i świadczeń przedemerytalnych (94,9 proc.). Wysokim
stopniem ubankowienia charakteryzują się również emerytury (82,3 proc.).
-
Z drugiej strony, najniższe wskaźniki ubankowienia obserwujemy przy wypłatach
świadczeń dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji (43,3 proc.), w
programie „Mama 4+” (47 proc.) i rent socjalnych (66,4 proc.). Osoby, które
otrzymują te świadczenia, mogą mieć ograniczony dostęp do usług bankowych, na
przykład z powodu wykluczenia cyfrowego lub transportowego – dodaje rzeczniczka.