To korekta uwzględniająca zarówno wnioski pasażerów, jak i wyniki badań na liniach MPK.
Zmiany – będące elementem działań programu ,,Lepsza komunikacja w Częstochowie” – opracowano po dokładnych badaniach liczby podróżujących poszczególnymi liniami MPK – i to w różnych porach.
– Zmieniają się potrzeby pasażerek i pasażerów, więc za nimi podążamy – wyjaśnia prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk. – Nie ma natomiast żadnej ,,rewolucji”. Trzy czwarte linii pozostaje na znanych trasach. Korekcie ulegają godziny odjazdów na przystankach, bo urealniono czas przejazdu między nimi. Będziemy więc mogli przede wszystkim liczyć na większą punktualność autobusów.
Raz, że wprowadzane zmiany nie wywrócą pasażerskich przyzwyczajeń, a dwa – sezon wakacyjno-urlopowy powinien sprzyjać spokojnemu zapoznaniu się z nowymi rozwiązaniami, zwłaszcza przez takie grupy jak młodzież szkolna, która ,,na całego” ponownie zacznie korzystać z MPK dopiero we wrześniu.
Główną zaletą zmian jest poprawa punktualności. Służy jej korekta czasu przejazdów – lepsze ich dopasowanie do natężenia ruchu, postojów na światłach etc. Zmiany są też odpowiedzią na postulaty – choćby osób dojeżdżających do pracy w różne dzielnice (także np. do zakładów na terenach specjalnej strefy ekonomicznej). Pojawiają się połączenia, o które często wnioskowano – jak z ulicy Korkowej na Piastowską czy bezpośrednio z Rakowa, Błeszna i Wrzosowiaka do dworca PKP na Stradomiu. Układ połączeń zostaje uelastyczniony. Przykład: linia nr 19 rzadziej pojedzie na Żabiniec, ale w dni robocze w godzinach szczytu uzupełnią ją atrakcyjne kursy linii 26. Niektóre linie zostają wydłużone, czasem znacznie, żeby wygodniej było dotrzeć do celu – jak w przypadku linii nr 11 i 15 (przejmujących większość zadań linii 21 i 19).
Silne dotychczas linie – popularne, sprawdzone, dobrze działające – takimi pozostaną. Na przykład: pojazdy na tak kluczowych liniach jak 10, 22 i 24 będą jeździć z przynajmniej taką częstotliwością, jak dotąd. W ramach pilotażu nawet co 12 minut w szkolne dni rano będą kursować autobusy z numerem 24 – tak aby sprawnie ,,rozwieźć” dzieci i młodzież na pierwsze lekcje. A jest to od lat najważniejsza linia w mieście, notabene świętująca właśnie 40-lecie istnienia, dziennie przewożąca ok. 8 tys. osób. W godzinach szczytu nieco częściej pojedzie również linia 22.
Zmiany są ostatnim etapem trwającego od początku roku procesu modyfikacji miejskiej komunikacji (zaczął się tuż po otwarciu dla ruchu pierwszych odcinków odnowionej DK-91). Mają zachęcić do poruszania się po Częstochowie nawet na długie dystanse, z przesiadkami, z wykorzystaniem „silnych” linii z częstymi kursami. Ogólny zamysł jest tożsamy z intencją innych działań częstochowskiego samorządu w sferze transportu zbiorowego – ma wzmacniać atrakcyjność takiej formy codziennego przemieszczania się po mieście.
19 czerwca w Urzędzie Miasta zorganizowano spotkanie prasowe przedstawiające cele i zakres optymalizacji. Obok prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka wziął w nim udział Konrad Pruciak z Referatu Transportu Wydziału Inżynierii Miejskiej i Kontroli UM – specjalista, który wykonał ogrom merytorycznej pracy nad zaprojektowaniem tych wszystkich zmian i korekt.
Źródło UM
Zmiany – będące elementem działań programu ,,Lepsza komunikacja w Częstochowie” – opracowano po dokładnych badaniach liczby podróżujących poszczególnymi liniami MPK – i to w różnych porach.
– Zmieniają się potrzeby pasażerek i pasażerów, więc za nimi podążamy – wyjaśnia prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk. – Nie ma natomiast żadnej ,,rewolucji”. Trzy czwarte linii pozostaje na znanych trasach. Korekcie ulegają godziny odjazdów na przystankach, bo urealniono czas przejazdu między nimi. Będziemy więc mogli przede wszystkim liczyć na większą punktualność autobusów.
Raz, że wprowadzane zmiany nie wywrócą pasażerskich przyzwyczajeń, a dwa – sezon wakacyjno-urlopowy powinien sprzyjać spokojnemu zapoznaniu się z nowymi rozwiązaniami, zwłaszcza przez takie grupy jak młodzież szkolna, która ,,na całego” ponownie zacznie korzystać z MPK dopiero we wrześniu.
Główną zaletą zmian jest poprawa punktualności. Służy jej korekta czasu przejazdów – lepsze ich dopasowanie do natężenia ruchu, postojów na światłach etc. Zmiany są też odpowiedzią na postulaty – choćby osób dojeżdżających do pracy w różne dzielnice (także np. do zakładów na terenach specjalnej strefy ekonomicznej). Pojawiają się połączenia, o które często wnioskowano – jak z ulicy Korkowej na Piastowską czy bezpośrednio z Rakowa, Błeszna i Wrzosowiaka do dworca PKP na Stradomiu. Układ połączeń zostaje uelastyczniony. Przykład: linia nr 19 rzadziej pojedzie na Żabiniec, ale w dni robocze w godzinach szczytu uzupełnią ją atrakcyjne kursy linii 26. Niektóre linie zostają wydłużone, czasem znacznie, żeby wygodniej było dotrzeć do celu – jak w przypadku linii nr 11 i 15 (przejmujących większość zadań linii 21 i 19).
Silne dotychczas linie – popularne, sprawdzone, dobrze działające – takimi pozostaną. Na przykład: pojazdy na tak kluczowych liniach jak 10, 22 i 24 będą jeździć z przynajmniej taką częstotliwością, jak dotąd. W ramach pilotażu nawet co 12 minut w szkolne dni rano będą kursować autobusy z numerem 24 – tak aby sprawnie ,,rozwieźć” dzieci i młodzież na pierwsze lekcje. A jest to od lat najważniejsza linia w mieście, notabene świętująca właśnie 40-lecie istnienia, dziennie przewożąca ok. 8 tys. osób. W godzinach szczytu nieco częściej pojedzie również linia 22.
Zmiany są ostatnim etapem trwającego od początku roku procesu modyfikacji miejskiej komunikacji (zaczął się tuż po otwarciu dla ruchu pierwszych odcinków odnowionej DK-91). Mają zachęcić do poruszania się po Częstochowie nawet na długie dystanse, z przesiadkami, z wykorzystaniem „silnych” linii z częstymi kursami. Ogólny zamysł jest tożsamy z intencją innych działań częstochowskiego samorządu w sferze transportu zbiorowego – ma wzmacniać atrakcyjność takiej formy codziennego przemieszczania się po mieście.
19 czerwca w Urzędzie Miasta zorganizowano spotkanie prasowe przedstawiające cele i zakres optymalizacji. Obok prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka wziął w nim udział Konrad Pruciak z Referatu Transportu Wydziału Inżynierii Miejskiej i Kontroli UM – specjalista, który wykonał ogrom merytorycznej pracy nad zaprojektowaniem tych wszystkich zmian i korekt.
Źródło UM
