Jeśli przyszły emeryt planuje przejść na świadczenie i
skorzystać z przysługujących mu uprawnień, warto by rozważył nie tylko miesiąc,
kiedy złoży wniosek o emeryturę. Istotnym może być dzień złożenia wniosku, jak
też to, kiedy rozwiąże umowę o pracę.
Prawo do nowej emerytury nie jest uzależnione od konkretnego
stażu pracy, ale od ukończenia powszechnego wieku emerytalnego (60 lat kobiety,
65 lat mężczyźni). Nową emeryturę można
mieć wyliczoną nawet wówczas, gdy świadczeniobiorca ma tylko miesiąc opłacania
składek na ubezpieczenie emerytalne. Wniosek o emeryturę można złożyć najwcześniej
na 30 dni przed osiągnięciem powszechnego wieku. – Warto pamiętać o tym, że
moment przejścia na emeryturę wpływa na wysokość świadczenia, bo im dłuższa
praca tym wyższe świadczenie, również data dzienna złożenia wniosku o emeryturę
może mieć znaczenie. Dlatego w przypadku pytań czy wątpliwości, można porozmawiać
z doradcą emerytalnym, który nie tylko wyliczy
symulację wysokości świadczenia w kalkulatorze emerytalnym, lecz także
wskaże o ile będzie ona wyższa, jeśli będziemy pracować dłużej. Z usług doradcy
emerytalnego można skorzystać w każdej placówce ZUS, jak też bez wychodzenia z
domu, korzystając e-wizyty. Hipotetyczną emeryturę można wyliczyć samodzielnie
na swoim profilu PUE/eZUS lub w aplikacji mZUS – podpowiada Beata Kopczyńska,
regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim.
Jeśli wiek emerytalny zastał osiągnięty jakiś czas temu (nie
w tym miesiącu, w którym składany jest wniosek o świadczenie) i osoba planuje zakończyć
aktywność zawodową, by przejść na emeryturę, to w tej sytuacji najlepiej umowę
o pracę rozwiązać na jeden lub dwa dni przed końcem miesiąca. Wniosek o
emeryturę można złożyć w dowolnym dniu danego miesiąca, np. 1, 10, 13 itd.
Ważne, by najpóźniej wniosek o emeryturę złożyć w dniu złożenia świadectwa
pracy (czyli na jeden lub dwa dni przed końcem miesiąca). Dzięki temu zyskamy
za dany miesiąc emeryturę i wynagrodzenie za pracę. - Jeśli natomiast umowa
zostanie rozwiana ostatniego dnia miesiąca i wtedy też dostarczone zostanie świadectwo
pracy do ZUS, to emerytura będzie przyznana dopiero od następnego dnia po
rozwiązaniu umowy o pracę, czyli już od kolejnego miesiąca. Dlatego tak ważne
jest pilnowanie terminów, dat, co pozwoli świadczeniobiorcom za dany miesiąc otrzymać
dwie wypłaty: emeryturę z ZUS i wynagrodzenie – z zakładu pracy – wyjaśnia
rzeczniczka.
Składając wniosek o emeryturę, dobrze jest też pamiętać o
tym, że nie tylko miesiąc, ale i
konkretna data złożenia wniosku może mieć znaczenie. - Osoby, które osiągnęły powszechny
wiek emerytalny i składają wniosek o świadczenie w późniejszym czasie tj. kilka,
czy kilkanaście miesięcy po ukończeniu 60 lat przez kobietę, 65 lat przez
mężczyznę, dobrze byłoby aby formularz wniosku o emeryturę złożyły po dziennej dacie
urodzenia. Wówczas średnie dalsze
trwanie życia będzie krótsze o ten jeden miesiąc, a to ma znaczenie przy obliczeniu wysokości
emerytury. Na przykład, jeżeli urodziliśmy się 20 maja i chcemy na emeryturę
przejść od lipca, to chcąc skorzystać z tej możliwości wniosek należy złożyć po
20 lipca, czyli najwcześniej 21 lipca – tłumaczy rzeczniczka
Wybór momentu zakończenia pracy zawodowej należy wyłącznie do
przyszłego świadczeniobiorcy. Jednak dobrze wiedzieć, co wpływa na wysokość
emerytury i jak się ją oblicza. Wzór na emeryturę jest dość prosty. W liczniku
wstawiamy sumę zwaloryzowanych składek emerytalnych zgromadzonych na koncie w
ZUS (od stycznia 1999 r.) i zwaloryzowanego kapitału początkowego (za okres do
31 grudnia 1998 r.), a w mianowniku - wynikające z danych GUS - tzw. średnie
dalsze trwania życia, czyli dalszą przeciętną długość życia na emeryturze. Im
większy licznik oraz mniejszy mianownik tym kwota emerytury, będzie wyższa. Zatem
im więcej zgromadzimy składek, a później przejdziemy na emeryturę – tym
świadczenie będzie wyższe.
Jednak o tym, kiedy to nastąpi, każdy decyduje sam, biorąc
pod uwagę wiele czynników: stan zdrowia, możliwości zawodowe, osobiste i finansowe.
Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to w podjęciu decyzji można podeprzeć się
symulacją z kalkulatora emerytalnego ZUS.
Beata Kopczyńska regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim
