Jest jeszcze kilka niezadeptanych regionów w Polsce. Regionów, które są prawdziwymi krajobrazowymi perełkami. Z piękną przyrodą, lasami pełnymi zwierząt, z ciekawą, chociaż smutną historią. Z ciszą i spokojem bijącymi z każdego miejsca. Tu nikomu się nie śpieszy, tu wszystko płynie zgodnie z cyklem natury.
Beskid Niski. Położony między Starym Sączem a Komańczą, obejmuje dość spory obszar. Dużo tu drewnianych cerkwi, małych wiosek, starych, łemkowskich cmentarzy. Nie brakuje tu pamiątek po dwóch Wojnach Światowych, których fronty przetoczyły się przez te tereny. Można tu znaleźć opuszczone, wysiedlone wsie łemkowskie – pozostałość przesiedleń i akcji „Wisła”.
Właśnie w Beskid Niski wybraliśmy się na trzydniowy fotograficzny plener, aby chociaż rzucić okiem na ten mało znany kawałek Polski. To były intensywne trzy dni. Pełne fotograficznej przygody, rozmów o fotografii, pokazwania zdjęć i wstawania w środku nocy i tuż przed świtem (bo przecieć trzeba robić zdjęcia!).
Powstało 10 bardzo ciekawych zestawów fotograficznych, każdy inny, każdy inaczej pokazujący ten niesamowity teren, jego przyrodę, kulturę i religię.