I jeszcze to zimno, brr!
Skoro zmieniamy garderobę na zimowe miesiące, „ubierzmy” odpowiednio do aury również nasze cztery kąty.
Od razu zrobi się przyjemniej!
Jesienią oraz zimą ciepły płaszcz, czapka i szalik załatwiają sprawę, jeśli chodzi o nasz komfort cieplny poza domem. Ale co wtedy, gdy największym problemem staje się ten okropny moment, kiedy trzeba wyjść rano spod ciepłej kołdry, by iść do pracy czy szkoły? Odpowiedź brzmi: zmiana garderoby. Tylko nie naszej – choć ciepłe swetry i skarpetki bardzo się o tej porze roku przydają – ale naszych wnętrz.
Co to oznacza w praktyce?